
Kolejne badania Całunu Turyńskiego
27 lutego 2008, 11:18Dyskusja dotycząca autentyczności Całunu Turyńskiego toczy się już od wielu lat. Chrześcijanie uważają go relikwię, lnianą tkaninę, którą niegdyś owinięto ciało Chrystusa. Profesor Christopher Ramsey z Oksfordu zamierza ponownie przeprowadzić testy, które wykażą, czy na płótnie widnieje twarz Jezusa. Wg niego, pewien rodzaj kontaminacji mógł doprowadzić do tego, że badania z 1988 r. wykazały, że całun jest średniowiecznym falsyfikatem. Metodą datowania węglowego wykazano wtedy, iż powstał między rokiem 1260 a 1390.

Tabletki szczęścia to iluzja?
27 lutego 2008, 10:15Jednym z typów stosowanych w depresji leków są tzw. selektywne inhibitory zwrotnego wchłaniania/wychwytu serotoniny, określane także jako SSRI (od ang. Selective Serotonine Reuptake Inhibitors). Do grupy tej należy słynny Prozac, zwany przez niektórych pigułką szczęścia. Leki te należą do stosunkowo nowej grupy związków, które przedłużają działanie serotoniny, znanej także jako hormon szczęścia. Właśnie na tych specyfikach, przyjmowanych na świecie przez co najmniej 40 milionów ludzi, skupili się badacze.

Sny z playbacku
26 lutego 2008, 16:05Fernando Orellana i Brendan Burns to ojcowie robota, który odtwarza ludzkie sny. Sleep Waking wykorzystuje nagranie fal mózgowych i ruchów gałek ocznych w fazie snu REM. By mu je dostarczyć, Orellana spędził noc w The Albany Regional Sleep Disorders Center.
Postaci Disneya w wersji Hitlera
26 lutego 2008, 10:49William Hakvaag, dyrektor muzeum wojny z północnej Norwegii, twierdzi, że znalazł rysunki autorstwa Adolfa Hitlera, które powstały w czasie drugiej wojny światowej. Były one ponoć ukryte w obrazie podpisanym A. Hitler, zakupionym przez Skandynawa na aukcji w Niemczech.

Bierzemy kawałek cienkiej sklejki...
26 lutego 2008, 01:01Amerykański projektant Joe Harmon opracował – jak twierdzą źródła – pierwszy na świecie drewniany samochód klasy supercar. Dwuosobowa maszyna, nazwana Splinter (ang. drzazga), jest budowana w ramach projektu studenckiego na Uniwersytecie Stanowym Karoliny Północnej. Jej twórcy mają zamiar wykorzystać drewniane kompozyty wszędzie tam, gdzie będzie to tylko możliwe, m.in. w karoserii, podwoziu, zawieszeniu czy kołach.
Najkrótsze błyski
26 lutego 2008, 00:28Zwykle podczas tłumaczenia, dlaczego nie da się zobaczyć obiektów świata atomowego, słuchaczom przedstawiana jest zasada nieoznaczoności Heisenberga oraz porównywane są rozmiary niewielkich przedmiotów (włos, ziarno piasku), z długością fali światła, a następnie atomami i elektronami. I wszystko byłoby pięknie objaśnione, gdyby nie powstał film, na którym widać poruszający się elektron.

Śmiechomaszyna
25 lutego 2008, 08:59Japończycy są pomysłowym narodem, chyba nikogo nie trzeba do tego przekonywać. Uwielbiają nowości i bardzo szybko się nimi nudzą. Teraz jeden z tamtejszych profesorów, Yoji Kimura z Kansai University w Osace, stwierdził, że śmiech jest sposobem na wprowadzenie ogólnoświatowego pokoju. Wynalazł maszynę do jego mierzenia, a nawet sprecyzował jednostkę "chichową": aH.

Ostatni kaligrafowie
24 lutego 2008, 15:11Premjit Ramachandran nakręcił film pt. Ostatni kaligrafowie. Dokument traktuje o The Musalman, jedynej ręcznie pisanej gazecie w Azji, która jest stale wydawana od momentu powstania w 1927 roku.
Mistrzowie oszustwa
22 lutego 2008, 12:03Zaledwie jeden gen wystarcza pewnemu afrykańskiemu motylowi do wytwarzania na skrzydłach wzorów upodabniających go do przedstawicieli innych gatunków, trujących dla próbującego je pożreć drapieżnika. Zjawisko to odkryto u motyli z gatunku Papilio dardanus.

Zwierzęta to autystyczni geniusze?
20 lutego 2008, 11:05Jakiś czas temu w USA ukazała się książka Temple Grandin z Uniwersytetu Stanowego Kolorado pt. Zwierzęta w tłumaczeniu. Biorąc pod uwagę tylko tytuł, można stwierdzić, że to kolejna poradnikowa pozycja, których na rynku mamy naprawdę wiele. Tyle tylko, że jej autorka, sama chora na autyzm, przedstawia w niej ciekawą teorię zwierząt jako autystycznych geniuszy. Sama myśli głównie obrazami, dlatego uważa, że aby dobrze zrozumieć przedstawicieli fauny, należy zrezygnować z języka operującego pojęciami.